Aktualny utwór

Tytuł

Artysta


Dach Lexusa LC 500 Convertible? To nie takie proste

Napisane przez dnia 24 listopada 2020

Jeżeli ktoś twierdzi, że w markach premium płaci się tylko za znaczek, wizerunek i marketing, to mówiąc krótko, mija się z prawdą. Przykładem, który pozwala obalić to stwierdzenie jest skomplikowany i długotrwały proces inżynieryjny, który zaowocował powstaniem składanego dachu Lexusa LC 500 Convertible. Jak powstał ten fascynujący mechanizm?

Otwarta odsłona efektownego, futurystycznego coupe to pierwszy w historii marki samochód wyposażony w materiałowy, składany elektrycznie dach. Dotychczas w gamie kabrioletów Lexusa były tylko auta ze sztywnym dachem.

By opracować miękką konstrukcję, która będzie korespondowała z wizerunkiem samochodu tak efektownego jak LC 500, niezbędne były ogromne nakłady pracy. Nie zapominajmy, że to Lexus – dach ma nie tylko pięknie wyglądać, ale i pracować bezawaryjnie przez długie lata.

Założenia już od początku zapowiadały nie lada wyzwanie. Prestiżowy kabriolet miał wyglądać olśniewająco niezależnie od tego, czy dach jest zamknięty, czy złożony, a podczas jazdy pod gołym niebem poszycie miało się zmieścić na bardzo małej przestrzeni. Ponadto fakt zastosowania ruchomej, elektrycznie składanej konstrukcji nie mógł przesadnie ograniczać designerów – całość miała być efektowna i nie było mowy o kompromisach.

O oszczędnościach nie ma mowy

Bezkompromisowe podejście to coś, z czego znany jest Lexus. Szereg prototypów, projektów i prób zaowocowały stworzeniem konstrukcji dachu, który został skrojony na miarę nowej, otwartej wersji LC 500 – Convertible. Inżynierom udało się pogodzić obecność całego mechanizmu z niezmienioną względem coupe pojemnością bagażnika. Nadal wynosi ona 197 litrów. Co więcej, stworzony na potrzeby LC 500 Convertible dach gwarantuje komfort i wyciszenie na poziomie niemal niezmienionym względem odmiany coupe.

Materiałowa konstrukcja została gruntownie przetestowana na etapie komputerowych symulacji. W ten sposób udało się wytypować miejsca, w których najwięcej dźwięku z zewnątrz ma szanse przedostać się do wnętrza. Punkty te zostały dodatkowo wyciszone materiałami dźwiękochłonnymi. Zbędnego hałasu nie generuje również sam silnik hydrauliczny, który po cichu i bez wibracji wprawi w ruch cały układ dachu.

50 lat niezmąconej przyjemności z jazdy pod gołym niebem

Dach w japońskim, luksusowym kabriolecie nie może jednak tylko wyglądać. Ma spełniać swoje zadanie dokładnie tak, jak cała reszta samochodu. Inżynierowie przetestowali mechanizm składając i rozkładając go aż 18 000 razy. To testy, które wyszły poza etap komputerowych symulacji – zastosowany w finalnej, produkcyjnej wersji system został poddany prawdziwym próbom wytrzymałościowym. Ich wyniki nie pozostawiają złudzeń – zakładając, że mechanizm będzie używany dzień w dzień, posłuży bezawaryjnie przez niemal 50 lat. Japończycy przewidują ponadto, że przez pierwszych 10 lat układu nie trzeba będzie specjalnie serwisować.

Posługując się lotniczą metaforą – dach w LC 500 Convertible to gwarancja takiej samej liczby startów i lądowań. Dzięki rzetelnym testom na etapie projektowania możemy mieć pewność, że nie zostaniemy z dachem otwartym lub zamkniętym wbrew naszej woli, niezależnie od tego kiedy najdzie nas ochota na jazdę pod gołym niebem. Układ został przetestowany nawet podczas opadów śniegu i w bardzo niskich temperaturach.

Jak działa składany dach Lexusa LC 500 Convertible?

Dopracowany system pozwala na otwieranie i zamykanie dachu w 15 sekund. Ten przyzwoity wynik możemy uzyskać nie tylko na postoju, ale i podczas jazdy. Niezwykle sztywne, wzmocnione na potrzeby odmiany Convertible nadwozie pozwala wykonywać operację przy prędkości do 50 km/h. Jadąc po mieście, w każdej chwili możemy więc zrzucić dach i odpowiedzieć słońcu na zaproszenie do jazdy pod gołym niebem. Gdy dach zaczyna wykonywać ruch, możemy zauważyć krótką pauzę, w początkowej fazie pracy mechanizmu.

Jest ku temu szereg powodów natury technicznej, ale, jak wskazują japońscy inżynierowie, znajduje to również odzwierciedlenie w ruchu towarzyszącym stawianiu znaków w tradycyjnej japońskiej kaligrafii. Czy symbolika może być bardziej prestiżowa?

Badania w tunelu aerodynamicznym

Zaawansowany mechanizm dachu musi stanowić jedność z samochodem, dlatego już na etapie opracowywania konstrukcji tak dużo uwagi poświęcono badaniom w tunelu aerodynamicznym. Składany, materiałowy dach nie mógł zaburzać aerodynamiki Lexusa LC 500, a dobór tworzyw był istotny również z uwagi na konieczność ograniczenia masy własnej całego mechanizmu. Stworzenie lekkiego dachu stało się możliwe dzięki zastosowaniu kombinacji aluminium i magnezu.

Co istotne, względem odmiany coupe udało się nawet obniżyć środek ciężkości samochodu – to zasługa wzmocnień nadwozia, które poprowadzono w taki sposób, by umożliwić odmianie Convertible jeszcze lepsze prowadzenie. Ale wróćmy do badań nad przepływem powietrza – w otwartej odmianie LC 500 udało się osiągnąć świetne właściwości zarówno podczas jazdy z otwartym, jak i zamkniętym dachem. Nadwozie cieszy oczy, a przetłoczenia nie są dziełem przypadku. Każde z nich sprawia, że powietrze opływa je w pożądany sposób i jest kierowane tam gdzie trzeba. Po otwarciu dachu wysuwa się również deflektor strumieniowy, który na potrzeby luksusowego kabrioletu przybrał formę niewielkiej, przezroczystej szyby za plecami pasażerów. Zmniejsza ona zawirowania we wnętrzu i pozwala jeździć bez dachu z przyjemnością i spokojem, w większym zakresie prędkości. Bryła Lexusa i jej niuanse sprawiają, że auto jest cichsze i bardziej ekonomiczne. Wszystko to w zgodzie z filozofią gościnności Omotenashi, z której wynika dbałość o klienta.

Choć auto prowadzi się doskonale, a dźwięk widlastego, ośmiocylindrowego silnika kusi przy otwartym dachu jeszcze mocniej, Lexus LC 500 Convertible nie jest sportowcem. Każda przejażdżka ma bowiem sprawiać przyjemność i można się nią delektować na różne sposoby. Nadmorski bulwar, a może centrum miasta? Spokojna przejażdżka, a może wysokie obroty 5-litrowej, wolnossącej jednostki? To i to jest w zasięgu ręki.